POMYSŁ NA LETNI ODPOCZYNEK – ZA SIEDMIOMA GÓRAMI

Przychodzę do Was z nie do końca oczywistą propozycją na udany letni wypoczynek. Liczę, że się Wam spodoba. Mi i mojej rodzinie taka forma bardzo przypadła do gustu.

Piękna pogoda wreszcie zawitała po kilku tygodniach deszczu. Słoneczne dni są codziennie i zdają się nie kończyć. Każdy ma jednak z tyłu głowy, że już bliżej niż dalej do końca lata. Tym bardziej więc – myślę – warto wykorzystać ciepłe i długie popołudnia, a nawet całe weekendy na odpoczynek na świeżym powietrzu. Sama postanowiłam tak zrobić, czerpać z lata, ile się da, bo niewiele go zostało. Nie zawsze jednak się da pojechać nad morze, nad jezioro i w ogóle zorganizować jakiś konkretny wyjazd w bardziej odległe miejsce. Niestety tam gdzie obecnie mieszkam, nawet do jeziora nie jest zbyt blisko. Zaczęłam więc odkrywać ciekawe, piękne i jednocześnie nietypowe miejsca do letniego wypoczynku. Okazało się, że jest ich całkiem sporo wokół. Na pewno więcej, niż myślałam. Chcę się w tym wpisie jednym z nich Wami podzielić. Być może ktoś skorzysta i to nawet nie tyle na tym konkretnym miejscu, co na sposobie miłego spędzenia wolnego czasu. Jest to tani, szybki, przyjemny i raczej dostępny dla większości sposób.

Chodzi o wyszukanie w swojej okolicy jakiegoś zabytkowego pałacyku, zamku lub innego tego typu obiektu i odwiedzenie go. Chyba w każdym zakątku naszego kraju można znaleźć taki obiekt. Zaryzykuję nawet stwierdzenie, że występują one dość powszechne. Zazwyczaj są dostępne do zwiedzania. To coś fantastycznego dla miłośników historii, zabytkowych wnętrz i królewskich, ale też zagadkowych historii. Zwiedzając taki budynek można się poczuć jak w oryginalnym muzeum i jednocześnie przenieść do krainy baśni braci Grimm, albo do jednej z powieści Jane Austen. Jak kto woli. Ale pisałam Wam przecież o wypoczynku na świeżym powietrzu. Otóż to. Zwiedzanie pałacu to tylko jedna z atrakcji. Większość takich obiektów jest otoczona przepięknymi parkami, ogrodami i lasami. Po zwiedzaniu polecam więc przejść się na spacer w otoczeniu przepięknej przyrody. Niektórzy biorą ze sobą rowery i na dwóch kółkach przyglądają się naturze. Inni na czterech. Nie mam tu jednak na myśli samochodu, a dziecięcy wózek. Takie miejsca są wręcz idealne na rodzinny spacer z dzieckiem. Mówię Wam, sprawdziłam. Po takim spacerze można z kolei rozłożyć koc na polanie i cieszyć się piknikiem w iście królewskim stylu z widokiem na pałac czy zamek. Bardzo często w takich miejscach działają też restauracje oraz kawiarnie. Fantastycznie jest wówczas wziąć na wynos, na koc mrożoną kawę – jeśli jest się z dzieckiem dodatkowo spienione mleko (przetestowane) – a potem zjeść coś dobrego. Zdarza się i tak, że przy takim miejscu funkcjonuje mini zoo czy stadnina koni. Czasem jest również staw lub przez całość przepływa rzeka. Wtedy to już dopiero bajka.

My znaleźliśmy takie piękne miejsce w Jabłonnie, miejscowości przy Warszawie. Potocznie to po prostu Pałac w Jabłonnie, jednak składa się z więcej niż jednego budynku, więc nazywa się zespołem pałacowym. Wzniesiono go po koniec XVIII w. w stylu klasycystycznym. Bardzo kojarzy mi się wizualnie z Łazienkami Królewskimi. Te zostały zresztą założone w tym samym stuleciu przez  króla Stanisława Augusta Poniatowskiego, który również odwiedzał pałac. Główny budynek kompleksu w Jabłonnie mieści w sobie kilka sal. Służą one obecnie do organizacji konferencji, rodzinnych uroczystości i tematycznych bali. Na terenie pałacu znajduje się hotel, oranżeria, restauracja i kawiarnia. Całość położona jest na niesamowicie malowniczym terenie. Są i polany, i lasy z mnóstwem wiekowych drzew, i ogrody. Nie mogę nie wspomnieć, że rosną i aktualnie kwitną tam moje ulubione kwiaty – róże. Dodatkowo przechadzając się po pałacowych włościach można natknąć się na tajemniczo wyglądające ruiny i pojawiający się nagle przy wejściu do lasu łuk triumfalny. Chyba nikogo nie zdziwi, jeśli napiszę, że miejsce od razu zdobyło moje serce. Polecam je Wam ogromnie.

Poniżej wrzucam kilka zdjęć i filmików z naszego pobytu w pałacyku.

Uprzedzam pytania o to, w co jesteśmy ubrane z Różyczką.
Moja sukienka – Mango, buty – H&M.
Sukienka Róży – Newbie, buciki – Lasocki. 

,

Komentarze:


  1. Awatar panna_gwiazda
    panna_gwiazda

    Cudowne rodzina w cudownym miejscu!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *